Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 6 lutego 2012

Wenus

Wenus

spacer nad morzem
wieczorny  brzegiem
 na niebie chmury
kotłują się  wiercą - szaleją
zapowiadają złą pogodę
wiatr bawi się nimi
pogania je i przegania
maluje obrazy
 opowiada opowieści

na brzegu cud dziewczyna
 zjawa
w morzu moczy stopy
Wenus z obrazu ożywiona
wyłaniała się z morskiej piany
ze snu
zasłania świat  cały

 fale walą  o brzeg
złoszczą się i pienią
 zazdrosne o bóstwo

wiatr chochlik nimi pomiata
przegania do brzegu
powraca do chmur
 baluje

ja i wieczorna Wenus
wiatr mym konkurentem
zazdrośnik - zabrał dziewczynę

7 komentarzy:

  1. Piękna Wenus- dziewczyna, groźne morze, wiatr-urwis i Ty. Piękny wiersz- delikatny i subtelny w wyrażaniu uczuć.
    Znowu i od zawsze uwodzisz wierszami poeto...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezwykły wiersz, w którym artystyczny język
    "maluje" obrazy, które zmieniają się jak w filmie,
    sprzyjając pojawieniu się "wieczornej Wenus".

    Gratuluję i serdecznie pozdrawiam - A...

    OdpowiedzUsuń
  3. Leszku..piekny!!!!!!!! :))

    Marysia K.

    OdpowiedzUsuń
  4. kurzynski.bloog.pl9 lutego 2012 17:33

    Wiatru, który Ci porwał dziewczynę, szukaj teraz w polu. Ładny utworek. Z szacunkiem. Zbigniew K.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Zbyszku i Marysiu, Kochani jesteście

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.