Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 28 lutego 2012

Ćmy

 Ćmy

Ciepła burzowa noc
zapaliłem lampę - naftową
ćmy się zleciały
jak my - do światła
do wiedzy
jak my się spalamy
wiedzą

ćmy do światłą lecą
w płomieniach giną

Mamy swoje marzenia
do ich spełnienia dążymy
Nie zawsze się udaje
potem - żałujemy

ćmy do światła lecą
tam się spalają

Spotkałem dziewczynę
w górach - przy Morskim Oku
mimo ze smark był ze mnie
pokochałem - na życie całe

ćmy do światła lecą
tam się spalają

pozostaje popiół

2 komentarze:

  1. Lecimy jak te ćmy do światła, które ślą nasze marzenia, pragnienia, olśnienia. I nic tu po rozumie, silnej woli, doświadczeniu. Czy mamy -naście, czy- dziesiąt lat, dzieje się tak samo. Smalimy, opalamy skrzydła, a i tak następny płomień znowu nas uwiedzie...
    Cudny wiersz Leszku!

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.