Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Sen

Sen

Gdy ze zmrokiem umilkną świerszcze
a zaczną rechotanie żaby
zmęczeni tańcem
zmęczeni sobą
uśniemy słodko na pachnącej łące

W nocy sowa nas ostrzeże 
 płatkami okryją modre chabry
poduszką będą i wygodą
na naszej łące wypachnionej

Będziemy spać przytuleni
jak kiedyś Tristan i Izolda
rankiem obudzi nas słońce
sen się skończy...
razem ze złudzeniami

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.