Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 22 lipca 2015

Przygoda Adasia z dziadkiem


Przygoda Adasia z dziadkiem

Adaś z dziadkiem w ogrodzie bawił
dziadek leżał w swym leżaku
Adaś buszował wśród kwiatów
 zapachem lata odurzony

Słonko pięknie świeciło
kwiaty bawiły oczy kolorem
dziadkowi świetnie się drzemało
Adaś na wszystko wytrzeszczał oczy

Tyle tu barw i zapachów
babcia wiele kwiatów  posadziła
ale ktoś musiał zapylać kwiaty
przyroda trzmiela do tego stworzyła

Trzmiel - jak ma w zwyczaju
lata sobie z kwiatka na kwiatek
nęci go nektar każdego
pyłkiem  swoje nóżki masuje

 Antoś zobaczył trzmiela
większego od każdej muchy
zaraz w płacz wielki uderzył
 okropna się bał  tej strasznej muchy

Wszyscy stanęli na nogi
od  strasznego krzyku Adasiowego
trzmiel się wystraszył najwięcej
odfrunął - gdzie piękniejsze są kwiaty

Ta przygoda Antosia
nasuwa morał taki
nie zawsze groźne jest  duże

Trzeba bać się komara  małego

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.