Okno bez bólu
( wiersz z książeczki „Wierszy szpitalnych” )
Za oknem złoto
słońce świat koloruje
niebo oblekło błękitem
drzewa stuletnie
zimą nagie
gałęziami
- jak pazurami rozdrapują niebo
jak my - dążą do słońca
Ptaków jak na lekarstwo
wiadomo boją się zimy
czasem sójka zabłądzi
częściej wróbli gromada
Spokój w złotym kolorze
za oknem szpitalnej sali
tu ból - ludzkie nieszczęście
za oknem - bajka w oddali
Lech Kamiński
( wiersz z książeczki „Wierszy szpitalnych” )
Za oknem złoto
słońce świat koloruje
niebo oblekło błękitem
drzewa stuletnie
zimą nagie
gałęziami
- jak pazurami rozdrapują niebo
jak my - dążą do słońca
Ptaków jak na lekarstwo
wiadomo boją się zimy
czasem sójka zabłądzi
częściej wróbli gromada
Spokój w złotym kolorze
za oknem szpitalnej sali
tu ból - ludzkie nieszczęście
za oknem - bajka w oddali
Lech Kamiński
Zawsze tak samo ściska za gardło. Piękny, choć trudno mówić tak o utworze pełnym cierpienia ...Niewiele słów, a treści starcza za cały wywód...
OdpowiedzUsuńZdjęcie- super. Surowe, nastrój odpowiada treści wiersza.
Dwa poetyckie światy, ale jakże realne. Jeden " spokojny
OdpowiedzUsuńw złotym kolorze " i ten pełen bólu, ludzkiego nieszczęścia
w szpitalnej sali.
Zastosowane środki artystycznego wyrazu znakomicie
oddają atmosferę obydwu obrazów.
Pozdrawiam serdecznie i życzę radosnych chwil - A...
Dzięki Wam kochane Panie, przepraszam za zaniedbanie blogu, mocno chorowałem :)
OdpowiedzUsuń