Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Kran

( z internetu )
Kran

Kapie woda z kranu – kapu  kap
nie chce mi się z łóżka wstać
ciepło pościeli do snu tuli
do poduszki  nos swój wtulić
bardzo bardzo chciałem spać

Kapie woda – kapu kap
jednak muszę z łóżka wstać
zakręcić ten obrzydły kran
wypuścić ciepło spod pościeli
to okropne przy niedzieli
wtedy można długo spać

I nie kapie kapu kap

Lech Kamiński

3 komentarze:

  1. Zabawny, lekki, ale scenka prawdziwa; czujemy ciepło i senne rozleniwienie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, lekki jak wiosenny puch i ustawia człowieka w błogi nastrój :)
    Pozdrawiam, Natka

    P.S. Przy okazji zapraszam do zapoznania się z twórczością Auri'ego Closarda (fan page na Facebooku)

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.