Otworzyły się wrota gniewu
niebo zaciągnięte barwą siną
potężnymi błyskami poprzecinane
gotowe niszczyć co zbudował człowiek
niebo zaciągnięte barwą siną
potężnymi błyskami poprzecinane
gotowe niszczyć co zbudował człowiek
Gromy rozedrgały powietrze
jak surmy wzywające do boju
w takt kotłów przeogromnych
do ataku - na małego człowieka
jak surmy wzywające do boju
w takt kotłów przeogromnych
do ataku - na małego człowieka
Z obwisłego deszczem nieboskłonu
w takt uderzeń gromów lunęło potopem
jak gdyby samych błyskawic było mało
jak gdyby huk stu armat nie przerażał
w takt uderzeń gromów lunęło potopem
jak gdyby samych błyskawic było mało
jak gdyby huk stu armat nie przerażał
Ptaki poginęły gdzieś po kątach
zwierzęta w norach głębokich schowane
człowiek rozpamiętuje życie swoje
a po burzy dzieci się cieszą
boso rozdeptują ciepłe kałuże
zwierzęta w norach głębokich schowane
człowiek rozpamiętuje życie swoje
a po burzy dzieci się cieszą
boso rozdeptują ciepłe kałuże
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.