Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

czwartek, 17 stycznia 2013

Rudbekia

( z internetu )
Rudbekia

W zieleni soczystej zabłysło słoneczko
główkę przechyla płatkami mruga
usiłuje rozkochać to duże

Duże spogląda życzliwie na umizgi małego
przyjmij trzmiela muzyka
przecież on jest od tego

Lech Kamiński

1 komentarz:

  1. Poeto, wywołałeś tęsknotę za latem! A tu środek zimy.Miło choć poczytać o żółtych kwiatkach, jak słoneczka , umizgujących się do dużego słońca...
    Dzięki Leszku za kawałek lata.

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.