Godzina „W”
Dzisiaj dzień krwi i chwały
rewanżu za śmierć rozstrzelanych
za terror i łapanki na ulicach
za rolę tych gorszych w mieście
Godzina „W” na ustach wszystkich
szeptem podawana do Warszawiaka
stawajcie bracia na walkę krwawą
walkę - która będzie bez sukcesu
Dosyć już upodleń na narodzie
dosyć już rozpasania rasy panów
dzisiaj podnosimy dumnie czoło
utoczymy krwi do syta od "SS-manów"
Powstali chłopcy do powstania jak należy
to nic że broń miał tylko co który
były przecież butelki z benzyną
chociaż i tych rychło zabraknąć miało
Szli chłopcy do powstania jak do tańca
wiedzieli ze ze śmiercią to taniec
że czeka ich niedola i poniewierka
opętanym w tańcu na śmierć SS-manom
Po drugiej stronie ukochanej Wisły
stała armia „wyzwolicieli” tych spod Lenino
nie wytrzymali i przypłynęli by Polak Polaka
zapłacili drogo za grymas ust Stalina
Lech Kamiński