Szatniarz- Robotem
(Z cyklu- Szatniarz )
W szatni był Ruch sobą wielki i nieopanowany
Płaszcze gryzły się wzajemnie
nawet wieszaki nie mogły zapanować nad pogodą
Szatniarz postanowił zostać robotem
w stylu daj, wydaj, masz,
to słowa zaprogramowane z języka Yeti.
Komendy do wykonania.
Inne słowa i czyny zabronione jako niewskazane,
nawet spaceru po suficie zakazano
Szatniarz z systemu binarnego
przeszedł od razu na heksagonalny
W tym systemie nic nie jest sobą
9 =11,
świadczy to o złożoności umysłu
i sprzężeniu zwrotnym indukcji prostej
niespójności jego uwagi.
Takie działanie poważnie przyśpieszyło pracę,
zezwoliło na pozbycie się niepotrzebnych płaszczy.
Wieszaki wiernie potwierdziły tezę.
Tak odkryto przyczynę ocieplenia się klimatu!
Lech Kamiński
Dzięki Haniu za wiersz
OdpowiedzUsuńZła pogoda, to i Szatniarz ma pełne ręce roboty! Nie ma czasu na uprzejmości i uśmiechy, pracuje jak robot.
OdpowiedzUsuńI znowu popis Twej wyobraźni poeto! Zwykła szatnia stała się miejscem zaczarowanym, niezwykłym. Ukłon w stronę wyobraźni i polotu poetyckiego!