Alf
( z serii Szatniarza )
Przerażający jasny dzień
na niebie świeciły trzy
słońca
Alf był głodny
dziś nie jadł nic
jeszcze
z daleka dochodziły
podniecające zapachy
aż w nosie kręciło
Alf wiedział
blisko stał on - potwór
Przez niego już paru
„naszych” zginęło
więc czekał bał się
nosa wychylić
czekał
Słońca kolejno pogasły
ostrożnie wychylił się
i obserwował
nie był głupi
trzeba się najpierw
upewnić
Wystawił jedną nogę –
cisza
potem drugą – też
cisza
kilkoma susami wzdłuż
ściany
pobiegł jak błyskawica
Jadł szybko na zapas jak
najwięcej
oglądając się wszędzie
za potworem
gdy już nie mógł więcej
porwał trochę i już
znacznie wolniej
ruszył do siebie
U siebie był bezpieczny
dzień uznał za udany
przeciągnął się
leniwie
przednimi kończynami
wytarł starannie
długie pojedyncze i
ruchliwe wąsy
Teraz mógł czekać na
swój czas
Lech Kamiński
Kto kryje się pod kryptonimem Alf?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.