List
promykiem
słońca
liście
złotem malującym
drgające
błyskiem w koronach drzew
piszę
na stronach czasu
czy
pamiętasz
Lech
Kamiński
…......................
Wiesz
(do
Magdaleny D.)
kasztany
już dojrzały
spadają
z hukiem na ziemię
brunatne
lśniące skarby
zakochanym
na szczęście
Lech
Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.