Przepraszam
Za twój płacz – za łzy oszlifowane diamentem
za męskie grubiaństwo do nóg padam
Za moją ślepotę
gdy twoich kłopotów nie widzę
na kolanach wybacz mi proszę
Chciałbym twoją dłoń wycałować
a oczy wypełnić znów blaskiem
ubrać we wszystkie stracone marzenia i perły
najpiękniejsze sny niespełnione
Na zawsze
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.