( z internetu )
Róża
Purpurowa - zwiędła na stole półżywa
kolcami śmierci się broni
smutnym losem się skarży
Żyła w ogrodzie
roztaczała woń omdlewającą
ludzi i owady zachwycając
ogrodu ozdoba jego królowa
Teraz leży na stole
zapomniana - dogorywa
w woalu oszałamiającej woni
o swym losie opowiada
Jakby płakała
Lech Kamiński
Po dniach chwały królową spotkał smutny los- zapomniana, odrzucona. niechciana...Już nie jest ozdobą ogrodu, został jej smutek i łzy...
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz.
Jak piękna dziewczyna Haniu, zostają tylko kolce, one są trwale :)
OdpowiedzUsuń