( z internetu )
Wrona
Na drzewie sobie siedzi wrona
taka siwa zwyczajna jak to ona
siedzi i kracze woła na dzieci
czy ktoś nie znalazł wroniego ogona
Bo swój gdzieś zapodziała
wtedy gdy się z mewą ganiała
no i patrzcie teraz dzieci
jak ona do swej Norwegii poleci
Bo tylko u nas zimuje
ale Norwegię swoją miłuje
tam są jej ojczyste góry
wysokie aż pod chmury
Na drzewie sobie siedzi wrona
taka siwa zwyczajna jak to ona
siedzi i kracze woła na dzieci
czy ktoś nie znalazł wroniego ogona
Bo swój gdzieś zapodziała
wtedy gdy się z mewą ganiała
no i patrzcie teraz dzieci
jak ona do swej Norwegii poleci
Bo tylko u nas zimuje
ale Norwegię swoją miłuje
tam są jej ojczyste góry
wysokie aż pod chmury
Na płocie
sobie siedzi
znają ją
wszyscy sąsiedzi
siedzi tak
sobie i kracze
na swoje
życie tułacze
Wrona nikogo
się nie boi
nikt z nią
walki nie zacznie
ma dziób
wielki i ostry jak noże
pazurami tez
okropnie drapie
Lech Kamiński
Och, ta wrona bez ogona! Jak w tym dziecięcym wierszyku. Niby znana, a jednak zaskakuje nas swym przywiązaniem do stron ojczystych, tam daleko na północy.
OdpowiedzUsuńPiękny wierszyk, który z przyjemnością czytają dzieci i starsi...