Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 27 stycznia 2013

Mewy

Mewy

Na koszalińskich dachach gnieżdżą się mewy
królują nad miastem wysoko
z kawkami wojnę wygrały dawno
teraz rządzą na całej przestrzeni

Do życia potrzeba im mało
trochę miejsca na dachu - na gniazdo
coś zawsze znajdzie się w śmietniku
gdy nie wieje to i pofruną nad morze

Dzisiaj w mieście spokojnie
nie słychać krzyków o świcie
małe mewy podrosły
nie zagrażają im sroki

Siedzą na dachach lustrują teren
widzą wszystko co tylko się zdarzy
niech ktoś im chleb wyrzuci
zrywają się z krzykiem do lotu
w powietrzu go łapać potrafią wspaniale
zlatują się całą gromadą

Krzyczą na siebie chleb wyrywają
to moje zostaw nie rusz uciekaj
zrywają do lotu gdy zobaczą człowieka
z krzykiem
jak można - przecież tu jedzą

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.