( w moim maliniaku)
Drozd śpiewak
On mnie podglądał
nie ja jego
rozumiał cel i sens
życia
usiłował mnie nauczyć
Ja zarozumiały
gruboskórny
słuchać nie chciałem
Rozwalony na fotelu
ważny swą wysokością
siłą
że pozwalam mu żyć
istnieć
On rozumiał tajemnicę
wspaniały swą odwagą
podszedł mi do nóg
z grabkami walczył o
robaka
– dla dzieci
Małe odważne ptasie
serce
MATKI
Lech
Kamiński
Drozd nie tylko cudny śpiewak, ale też dzielny ptak walczący o pokarm dla dzieci.
OdpowiedzUsuńTo kolejny wiersz z cyklu "Ptaki".
Cały cykl zawiera wnikliwe obserwacje z życia ptaków, jest przykładem wrażliwości i niezwykłego zmysłu obserwacji autora wierszy.
Nie znam się na wierszach, ale na zdjęciu to akurat jest samica kosa. Po zachowaniu z wiersza też bym stawiał na niebojącego się nikogo kosa :). Pozdrawiam, Marcin :).
UsuńJestem przy swoim, drozd, ale kos jest podobny, nawet bardzo, tylko ciut ciemniejszy
OdpowiedzUsuń