Nad brzegiem
gdzie plaza z falą morską odwieczną toczy wojnę
łabędź ze swą dumą pod pachą
kroczy wśród mew drobnicy
głowę trzyma wysoko
by bractwo czuło szacunek
wiedziało że o niego tu chodzi
on tu najważniejszy
mewy go wokół obsiadły paciorkowato
czekają z nim na łaskę człowieka
gdy ktoś im rzuci kawałek chleba
będzie można go podbierać łabędziowi
mewy to białe ptaki
w powietrzu zwinne fregaty
nie boją się fali ni wiatru i sztormu
w najgorszą pogodę są wierne morzu
jakby przysięgały
my na zawsze - z tobą
Ptaki i morze- dumny łabędź i mewy krzykliwe podbierające mu kawałki chleba rzucane przez ludzi. Piękne porównanie-"mewy...w powietrzu zwinne fregaty..., wierne morzu, jakby przysięgały..."
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz, bliski wszystkim, którzy kochają morze.
Tak Haniu, jak by przysięgały, dziękuję
OdpowiedzUsuń