Miasto które rosło ze mną
nie wrócę nigdy do domów
w mieście które powstawało wraz ze mną
nasiąkło całe moją młodością
pamięta je duch ojca i matki
gdzie pierwsze bijatyki
szlachetne we dwoje
latałem z bańką rano po mleko
po południu - dla ojca po piwo
wielkie przyjaźnie
do dziś odzywają się echem
kino na gapę
wspaniałe odpusty na targowisku
pierwsze miłości gorące i niewinne
pierwsze tańce we dwoje
zostały daleko w historii
gdzie każdy kamień mi bliski
kościół do dziś jest moim
dwa groby naprawdę moje jedynie
Każdy ma takie miasto... Czasem trudno tam trafić,a czasem tęskni się tak ogromnie, bywa, że chce się zapomnieć...Ja też mam miasto, które zawsze pozostanie naprawdę Moje
OdpowiedzUsuńDzięki Iwonko, człowiek jak ptak, chętnie wraca do stron gdzie się wychował, gdzie zostawił korzenie
OdpowiedzUsuńkochamy nasz wspomnienie, tęsknimy za minionym, niektórzy tylko o tym piszą. Serdeczności, Leszku.
OdpowiedzUsuń