Kto zrozumie kobietę?
Za ułudę miłości,
jej wątłym śladem
gotowa stracić cześć swoją.
Zakłada na oczy,
wybiórcze okulary
Przyjaźnią gardzi,
miłość szalona
Kto zrozumie uczucia kobiece?
Potem płacze,
po kątach,
biedna
wzgardzona,
niezrozumiała -
jak zwykle
Sercu swemu
zdradliwemu ufa
Zdradziło ją własne dobre serce
Ona się
swemu rozumowi nie kłania
Brzydota,
pięknością jej błyska
arogancja...
mądrością
wyuzdanie...
miłością
Miłość ...
bożyszcze robi z potwora!
Nie zgadzam się z Tobą poeto! Mężczyźni też bywają naiwni i ślepi! A jednak są przecież i te właściwe wybory! Generalizujesz i w tym tkwi błąd!
OdpowiedzUsuńPoeta Haniu tylko wskazuje problem, naświetla go. A od rozwiązywania są inni
OdpowiedzUsuń