Obrona ratusza w Karbali ( City Hall) w dniach 3 kwietnia do 6 kwietnia 2004
Piaski Karbali
Prawda o Karbali wypływa po latach.
„Bitwa była niewygodna dla polityków”
tam Bóg glebę zastąpił morzem piasku
ludzkość tworzyła swoje pierwsze państwa
wysłano żołnierzy - synów piastowskiego rodu
by czołgiem i karabinem zanieść żagwie pokoju
Wielki Brat zmarszczył brew i groźnie skinął
więc zgodzili się wybrańcy „wolnego” narodu
pojechali najlepsi synowie z biało-czerwoną
by walczyć jak zawsze za naszą i waszą
na przeklętej od krwi bardzo obcej ziemi
stanęli chłopcy jak kiedyś pod Termopilami
a było ich tylko czterdzieści
dla Polaka liczba zaklęta czterdzieści i cztery
by znów sławę oręża polskiego zaszczycić
bronili chłopcy bohatersko tego co nie nasze
na dachach Karbali od kraju tak dalekich
jak ich przodkowie kul i granatów nieugięci
bo przecież Polska - choć najeżdżą tutaj uznani
to co nakazał im rozkaz zrobili
wróg wielu swych bojowników pogrzebał
chłopcy do kraju powrócili i rodzin
i jak zwykle się stało w naszej historii
rodacy o nich zwyczajnie zapomnieli
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.