Pogrzeb żołnierza Teofila Jurka w Sieradzu
Gdy żołnierz umiera
kłaniają mu się nisko drzewa
sosny i świerki salutują w szeregu
brzozy swoje gałęzie na krzyż składają
a osika drgając listkami płacze
sosny i świerki salutują w szeregu
brzozy swoje gałęzie na krzyż składają
a osika drgając listkami płacze
żegnają go też łąki zielone
polnym kwiatem jak rodzynkami usłane
zbierał je kiedyś dla dziewczyny
która ma splecione w złote kosy warkocze
polnym kwiatem jak rodzynkami usłane
zbierał je kiedyś dla dziewczyny
która ma splecione w złote kosy warkocze
żegnają go piaski poligonów
i kotły kuchni polowej pełne strawy
ulubioną grochówkę z solidną wkładką
jaka za ciężką służbę żołnierzowi się należy
i kotły kuchni polowej pełne strawy
ulubioną grochówkę z solidną wkładką
jaka za ciężką służbę żołnierzowi się należy
buty polowe błyszczą zapomniane w kącie
wytarte na żołnierskich drogach i poligonach
żegnają się z ciepłem stóp żołnierza
doskonale znają ból i smak krwi obtartych
wytarte na żołnierskich drogach i poligonach
żegnają się z ciepłem stóp żołnierza
doskonale znają ból i smak krwi obtartych
krokiem defiladowym idzie boso do nieba
koledzy po nim przecież nie zapłaczą
tylko zęby zacisną i łza w oku
okryją go biało – czerwoną naszą świętą
tylko zęby zacisną i łza w oku
okryją go biało – czerwoną naszą świętą
wezmą na swoje barki i zaniosą
i salwa honorowa do Boga
by wiedział
i salwa honorowa do Boga
by wiedział
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.