Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

czwartek, 9 sierpnia 2018

Rudbekia

Rudbekia 

W soczystej zieleni
rozbłysło słoneczko
głowę przechyla
płatkami mruga
usiłuje rozkochać to duże
to gorące u góry 

A ono spogląda życzliwie
na umizgi małego
przyjmij trzmiela muzyka
przecież jest od tego

Żywot kwiatka wiadomo krótki
zaraz zwiędnie opadną płatki 
trzmiel buczy do niego za krzaka
kto kocha się w ułudzie
w cnocie umrze i nie będzie go dłużej

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.