Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

wtorek, 26 czerwca 2018

Z wyspy..

Z wyspy...

Gdy nad miastem dzień brzaskiem się budzi  
wrzaskiem ptaki
sennie ludzie 

Ponownie 
w znoju zwykły dzień się zaczyna
wyjdę na brzeg i będę czekał

Przypłyniesz do mnie łodzią z krainy marzeń
jestem z tobą w naszej wyśnionej
widzę twoje oczy zamglone i snu pełne
czekam na ciebie  na wyspie wytrwania 

Lecz gdy dusza twoja do mojej dopłynie 
i zleją się razem  w przeogromnej miłości 
będziemy wędrować po obłokach marzeń
aż dopłyniemy ...
do najpiękniejszej wyspy spełnienia 

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.