O g. 7 rano, dwa lata temu, zmarła Hania Kurowska, proszę o znicz dla niej...
Ku pamięci
Cisną się łzy do oczu
serce w kleszcze złapane
pytam się - dlaczego odchodzisz
nie dostałem odpowiedzi...
Źle urządzony świat
przecież odchodzisz w bólu
nie do zniesienia okropnym nieludzkim
który rozsadza serce
Pozostaną po tobie Haniu uśmiechy
twoje łzy zamienię w wiersze
kiedyś wspólnie z tobą pisane
bez ciebie nie umiem tworzyć wierszy
Odeszłaś i zabrałaś ze sobą
mój uśmiech radosny na twarzy
pozostawiłaś smutek
grymasem bólu naznaczony
i morze smutku na dodatek
wiem wiem - musiałaś
Po tobie pozostały zdjęcia
kolorowe – wybarwione
twoim sympatycznym uśmiechem
ze smutkiem na czarno zamalowałem
rogi owinąłem kirom
Czuję się osierocony
będę pisał gorsze wiersze
w mej pamięci pozostaniesz na zawsze
ty skrzydlata – ja tygrys ze smutną różą w gębie
Róża była przeznaczona dla ciebie
zabrałaś ją ze sobą do grobu
może ci ona tam rozświetli serce
a tygrys – też był tylko dla ciebie
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.