Śmierć
Generała
Zmarł
jak wielu innych
którzy
przyszli od wschodu
w
„przyjaźni bratniej” z wrogiem narodu
Wybrali
kruche życie lecz z karabinem
byle
dalej od Syberii i Moskwy
byle
bliżej Warszawy
i
nadzieję że w kraju nie będzie obcych
gdyż
przecież - karabin dostali
Do
Polski przyszli od wschodu
jak
zawsze przez Moskwę oszukani
patrzyli
z Berlingiem bezczynnie przez Wisłę
na
śmierć Warszawy
jej w
mękach konanie
W
ruinach brunatnej stolicy
zawiesili
swą dumę i chwałę
w
najpiękniejszych kolorach biało – czerwonych
w nią
swą krew pot i niedolę przelali
To nic
że wisiała chwilę
bo
kłuło w oczy Moskali
lecz
był i wisiał
przecież
wszyscy widzieli
Osiedli
nad wielką rzeką
inną
niż Wisła i obcą
zwyczajnie
jak dawniej ziemię orali
jak
tamtą kiedyś nad Wisłą
Żyli
w kraju nad Odrą
nowej
ojczyźnie darowanej od Moskwy
nagroda
za krew pot i śmierć w okopach
pod
władzą ciągle Moskali
Ten
brat na żartach się nie zna
chętny
do kieliszka i śmierci
odmówić
to jak inni przed nim
Moskwa
- kula w łeb i nekrolog
„Zmarł
jak bohater – na serce”
Lech
Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.