Na Prezydenta
W Koszalinie przed Ratuszem
stał pomnik strzelisty i znany
ramionami sięgał do nieba
Ratusz przy nim wydawał się mały
Głosił że my tu na zawsze
z nadzieją na życie lepsze
my żołnierze i mieszczuchy ofiary wojny
tutaj rozpoczęliśmy nowe życie
Nie w smak to Prezydentowi
bo strzelisty i zbyt słuszny
stoi to takie sobie w rozkroku
Ratusz zasłania przecież o zgrozo
głosi chwałę niesłusznego roku
Przecież postawił go lud ogłupiały
przez Dieda Mroza od korzeni wyrwany
to nic ze od dziada pradziada
przyjechał tutaj - gdyż tam go wygnali
Powstało miasto w kolorze zieleni
osiedla kolorowe i szkół jest dostatek
żyło się w nim wygodnie
pomnik przypomina o tym
a to już niewygodne
Znany w kraju i zagranicą
utrwalony pocztówkami z tą okolicą
pozna go dziecko na końcu Polski
on symbolem miasta nie jego kierownik
Zginie symbol miasta i to że będziemy...
powstaną sklepy i piękne ulice
nie rozumiesz przechodniu drogi
ja tez nie kumam gdyż Prezydent jest srogi
Na tym mój wiersz kończy się brzydko
ulubiony przez mieszkańców pomnik
wyrzucono za krzaki
niech nie drażni oczu Prezydenta
Lech Kamiński
W Koszalinie przed Ratuszem
stał pomnik strzelisty i znany
ramionami sięgał do nieba
Ratusz przy nim wydawał się mały
Głosił że my tu na zawsze
z nadzieją na życie lepsze
my żołnierze i mieszczuchy ofiary wojny
tutaj rozpoczęliśmy nowe życie
Nie w smak to Prezydentowi
bo strzelisty i zbyt słuszny
stoi to takie sobie w rozkroku
Ratusz zasłania przecież o zgrozo
głosi chwałę niesłusznego roku
Przecież postawił go lud ogłupiały
przez Dieda Mroza od korzeni wyrwany
to nic ze od dziada pradziada
przyjechał tutaj - gdyż tam go wygnali
Powstało miasto w kolorze zieleni
osiedla kolorowe i szkół jest dostatek
żyło się w nim wygodnie
pomnik przypomina o tym
a to już niewygodne
Znany w kraju i zagranicą
utrwalony pocztówkami z tą okolicą
pozna go dziecko na końcu Polski
on symbolem miasta nie jego kierownik
Zginie symbol miasta i to że będziemy...
powstaną sklepy i piękne ulice
nie rozumiesz przechodniu drogi
ja tez nie kumam gdyż Prezydent jest srogi
Na tym mój wiersz kończy się brzydko
ulubiony przez mieszkańców pomnik
wyrzucono za krzaki
niech nie drażni oczu Prezydenta
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.