Mewy
Znad morza do miasta sfrunęły mewy
przegnane mrozem i śniegiem
stadami krążą szybują za oknem
domagają się wsparcia od ludzi
Dzisiaj szybują wysoko nad dachami
śniegami spowite od tygodnia
nadmorskie korabie morskie ptaki
nikomu nie pozwolą dorównać w locie
Zwinne zmieniają tor swego fruwania
w locie potrafią okruszki łapać
przepychają się podbierają jedzenie
od ludzi wcale nie stronią
Na dachu mojego domu
zagnieździły się mewy krzykliwe
od świtu krzyczą kłócą się z innymi
z góry obserwują co robią ludzie
Walczą o pokarm z przybyszami
są dwa razy większe niż one
lecz te małe łatwo im go podbierają
bo duże zgrabnością nie grzeszą
ruszają się powoli syczą
robią wielkie oczy
jak te drobne im śmieją
Lech Kamiński
Piękny zimowy obrazek współżycia człowieka z przyrodą...
OdpowiedzUsuńMewy nawet w walce o jedzenie płyną w powietrzu pełne gracji...