( z internetu )
Olbrzymy
Za mym oknem
wyrosły olbrzymy
swymi
wierzchołkami sięgają pod chmury
gałęziami w
takt wiatru głaszczą powietrze
to świerki
sosny dęby i buki
w wieku już
słusznym – mi wierzcie
Pamiętają
zdarzeń bez liku
wiele wojen
przeżyły w swym kącie
gałęziami
poszumią lat jeszcze dużo
nie będą
żałować pięknego widoku
Są też inni
olbrzymi
w takt marszu
czwórkami odchodzą właśnie
żołnierską
drogą prosto do nieba
w postawie
żołnierskiej jak bohaterom wypada
W oczach
pozostały im jaszcze
tumany kurzu
spod Lenino
kolor maków
w najpiękniejszej czerwieni
i smród
olejów z pięknej Normandii
Pamiętamy i
tych wielkich do cna przesiąkniętych
zapachem
ognisk i lasów
Ojczyznę
stawili nad życie
o nagrody
ani zaszczyty pytać nie śmieli
Odchodzą
olbrzymy czwórkami do nieba
co po nich
zostanie pamięć czy też drwina
czy dalej
kłótni morze ambicją pisanej
który z nich
ma krew w czerwieńszym kolorze
Czy pieniądz
się stanie przepustką do nieba
Tym wierszem złożyłeś hołd wszystkim żołnierzom, którzy złożyli swe życie w ofierze za wolność ojczyzny. Równocześnie jednak zmuszasz do zastanowienia się nad naszymi , często niełatwymi, dziejami.
OdpowiedzUsuńSwoim wierszem w szczególny sposób oddajesz cześć bohaterskim żołnierzom, którzy polegli walcząc o wolność Ojczyzny...Czerwone maki kojarzą nam się z krwią przelaną w żołnierskim boju... Przepiękny wiersz, a zarazem lekcja historii dla młodego pokolenia. Dziękuję Poeto.
OdpowiedzUsuń