Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 31 października 2012

Olbrzymy

( z internetu )
Olbrzymy

Za mym oknem wyrosły olbrzymy
swymi wierzchołkami sięgają pod chmury
gałęziami w takt wiatru głaszczą powietrze
to świerki sosny dęby i buki
w wieku już słusznym – mi wierzcie

Pamiętają zdarzeń bez liku
wiele wojen przeżyły w swym kącie
gałęziami poszumią lat jeszcze dużo
nie będą żałować pięknego widoku

Są też inni olbrzymi
w takt marszu czwórkami odchodzą właśnie
żołnierską drogą prosto do nieba
w postawie żołnierskiej jak bohaterom wypada

W oczach pozostały im jaszcze
tumany kurzu spod Lenino
kolor maków w najpiękniejszej czerwieni
i smród olejów z pięknej Normandii

Pamiętamy i tych wielkich do cna przesiąkniętych
zapachem ognisk i lasów
Ojczyznę stawili nad życie
o nagrody ani zaszczyty pytać nie śmieli


Odchodzą olbrzymy czwórkami do nieba
co po nich zostanie pamięć czy też drwina
czy dalej kłótni morze ambicją pisanej
który z nich ma krew w czerwieńszym kolorze

Czy pieniądz się stanie przepustką do nieba


2 komentarze:

  1. Tym wierszem złożyłeś hołd wszystkim żołnierzom, którzy złożyli swe życie w ofierze za wolność ojczyzny. Równocześnie jednak zmuszasz do zastanowienia się nad naszymi , często niełatwymi, dziejami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Swoim wierszem w szczególny sposób oddajesz cześć bohaterskim żołnierzom, którzy polegli walcząc o wolność Ojczyzny...Czerwone maki kojarzą nam się z krwią przelaną w żołnierskim boju... Przepiękny wiersz, a zarazem lekcja historii dla młodego pokolenia. Dziękuję Poeto.

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.