Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 8 lipca 2012

Szatniarz stworzyciel

( z internetu )

Szatniarz stworzyciel
( ze zbioru pod tytułem „Szatniarz”)

w szatni panował spokój
zwyczajny jak przed burzą
kręciły się pojedyncze płaszcze
lecz jakoś niezdecydowane
wieszaki odpoczywały
po swojej porcji gryzienia
szatniarz pozamykał wszystkie swoje potwory
pozostawił tylko dwa potwora ciszy i spokoju
usiadł wygodnie w fotelu podparł głowę ręką
rozpoczął tajemnicze rozważania
otworzył swój kalkulator świata i wpisał tajne hasło
E = mc2
zazgrzytał potwór tajemnicy
wylazł z komputera
zrobiło się tajnie
zadał potworowi pytanie
co się stanie gdy prędkość będzie wzrastać
do lub ponad prędkość światła
........................
wtedy masa będzie maleć do zera
przestanie istnieć
materia zamieni się w światło
o wielkiej sile energii

szatniarz wstał i zaczął biec
coraz szybciej i szybciej
aż zamienił się w świetlistą poświatę
rozpłynął się w powietrzu
stał się nieśmiertelną energią
zrozumiał zasady rządzące wszechświatem
postanowił stworzyć własny świat
pozbierał garść promieni słonecznych
i ulepił z niej kulę
kulę wprawił w ruch obrotowy
niech są pory dnia

wybrał dwa generatory słoneczne
i umieścił tam swoją kulę ziemi
ziemia zaczęła wokół nich krążyć
tworząc lata
teraz rzucił na ziemię
meteoryt kosmicznej wody
skażonej wirusami
wystarczyło czekać
patrzeć jak się zieleni i błękitnieje
powstają kwiaty owady i owoce
powstaje życie
jednego nie zrobił

nie stworzył człowieka

1 komentarz:

  1. Intrygujący, zmuszający do refleksji, no i oczywiście , jak cały Szatniarz, zachwycający.
    Leszku, dzięki za przypomnienie wiersza, za przyjemność czytania.

    OdpowiedzUsuń

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.