Art. malarz Waldemar Jarosz
Marzenia
Marzy mi się chata wiejska
na samym skraju jeziora
tam gdzie już kończy się droga
a łany gryki się złocą
Chata z wielkim piecem w kuchni
i miejscem do pieczenia chleba
dużym okapem i zapieckiem
a wszędzie zapach ziół i wypieków
Z jeden pokojem dla księdza
reszta dla całej rodziny
tak jak polska tradycja wymaga
w każdym chrześcijańskim domu
Dziadek na ławeczce przed chatą
w śpiew ptaków wsłuchać się lubi
babcia kwiaty ma w ogródku
gdzie malwa nad nimi króluje
Drób na podwórku się krząta
coś tam w ziemi sobie grzebie
a nad całością podwórka baczy
nasz burek pies czujny kochany
Taka prosta chata mi się marzy
by spędzić w niej lata ostatnie
w spokoju i promieniach słońca
schorowane wygrzewać kości
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.