Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

niedziela, 24 lutego 2019

Dorośli - mali

 
Dorośli -  Mali
 
bawili się we dwoje
w dorosłych -  w życie
jakie widzieli i znali
 
rozłożyli na trawie kocyk
nie kocyk dom prawdziwy
ona dziecko - kobieta
on mężczyzna - dziecko
dorośli  z przedszkola
do szkoły za wcześnie
 
bawili się w rodzinę
jaką widzieli i  znali
zapamiętali głęboko
dwie różne - takie same
 
ona obiad gotuje
z trawki kapusta
kamienia ziemniak
kwiatem mlecza ozdabia
 
on wraca z pracy
zatacza się od lewa do prawa
od prawej do lewej
z przerwami
 - z odpoczynkiem na ziemi
 
tak widział i zapamiętał
jak ojciec
 
ona potulna skulona  słucha
jak ona - matka
krzyku nienawiści władzy
krzyku - który się domaga
 
tak bawią się dzieci
nasze - niczyje
duże a przecież małe
 
Lech Kamiński
Dla mojej przyjaciółki zabaw dziecinnych Steni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.