Z deszczem
Jestem w zenicie chmur
spójrz w górę kochanie
sfrunę na skrzydłach marzeń
czekaj na mnie wieczorem
Spłynę do ciebie deszczem
czekaj mnie proszę na dworze
to nic że ma być ulewa
przybędę na nici tęsknoty
nie zatrzyma mnie zdumienie twoje
Przyniosę jak zwykle różę
czerwoną jak uczucie szalone
kolczastą jak to które wiąże
na zawsze ludzi dwoje
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.