Witajcie
kosodrzewino z gór wysokich ukochana
wyryta wspomnieniami z czasów dumnych
smreku dostojny
patrzący z pogardą na ceprów gromadę
wyniosłe granie wichrami smagane
a słońcem wyzłocone
butami ścieżki moje wydeptane
bystre strumyki między kamieniami
jak węże wyścielone najczystszym srebrem
hale znaczone owcami a kolibą zdobione
witam was i wspominam zawsze zachwytem
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.