Dzisiaj jest święto Wojska Polskiego – postanowiłem przypomnieć ten wiersz
„Lenino”, Michał Bylina, 1973rok
Śmierć bohatera
Zmarł jak wielu innych przedtem
którzy przyszli z nim od wschodu
w „przyjaźni bratniej” z wrogiem narodu
Wybrali kruche życie z karabinem
byle dalej od Syberii i Moskwy
a byle bliżej stolicy polskiej Warszawy
i nadzieję że w kraju nie będzie obcych
bo przecież - karabin dostali
Przyszli do Polski od wschodu
jak zawsze przez Moskwę oszukani
patrzyli z Berlingiem bezczynnie przez Wisłę
na śmierć ukochanej Warszawy
jej w mękach konanie
W ruinach brunatnej stolicy - Berlina
zawiesili swoją dumę i chwałę
w najpiękniejszych kolorach biało – czerwonych
w nią swą krew pot i niedolę przelali
To nic że wisiała tylko chwilę
bo kuło to w oczy Moskali
lecz była i wisiała
przecież wszyscy widzieli
Osiedli nad wielką rzeką
inną niż Wisła i obcą
zwyczajnie jak kiedyś orali ziemię
jak tamtą swoją ukochaną nad Wisłą
Żyli w kraju nad Odrą
nowej ojczyźnie od Moskwy podarowanej
nagroda za krew pot i śmierć w okopach
pod władzą - ciągle Moskali
To brat który nie zna się na żartach
chętny do kieliszka i śmierci
odmówić to jak inni przed nimi
miasto Moskwa - kula w łeb i nekrolog
„Zmarł jak bohater – na serce”
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.