Jednak się zdarzyło...
Starsza Pani ubrana w bieli
buty na wysokich koturnach
drobniutką postać by ukryć
po zakupy z torbą wielką idzie
Pani o niewyraźnej twarzy
już na mnie nie robi wrażenia
obca postać w wieku przemijania
w zakamarkach Google wyszperałem
***
Wspominam - pół wieku temu
koleżanka z równoległej klasy
przez telefon godzinne rozmowy
ojciec nie robił wyrzutu
***
Wydarzenie z życia najpiękniejsze
bal rocznicowy naszego rocznika
i była ona – partnerka w tańcu - jedyna
wszystkie kawałki były nasze
taniec - jak balet w powietrzu - delikatny
– ona lekka i zwiewna
takiej partnerki nie miałem nigdy
w pamięci złotymi głoskami zapisane
***
Zostawiła w sercu wspomnienie
mogło coś być lecz się nie stało
parę chwil na życie całe szczęścia
to z sobą chcę zabrać do grobu
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.