Wiersz
dedykuję mojej byłej administratorce w „Kawiarence Poezji”
Janinie Próchniewskiej
Spacer we dwoje
zaprowadzi nas niedaleko
do parku nad rzeczkę
tam ruchliwe kaczki
może trafi się wiewiórka
zaprowadzi nas niedaleko
do parku nad rzeczkę
tam ruchliwe kaczki
może trafi się wiewiórka
u brzegu rzeczki
usiądziemy na ławce
przytulę cię mocno
by bicie serca poczuć
będziemy oglądać kaczki i łabędzie
jak łączą się w pary
przed sobą wiodą młode
później pójdziemy tutaj blisko
na kawę u Hani - mocną z expresu
razem przy niej pomilczymy sobie
przed sobą wiodą młode
później pójdziemy tutaj blisko
na kawę u Hani - mocną z expresu
razem przy niej pomilczymy sobie
- gdy jest miło
to
niepotrzebne słowa
Lech Kamiński
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.