( ilustracja Magdalena Motyka )
Ptasia wiosna
Wita mnie przebiśniegiem
białym pierwiosnkiem
budzi się nowe życie
Ptaki obejmują w posiadanie tereny lęgowe
cała natura cieszy się z wiosny
Miło w wiosennym słoneczku odpocząć w ogrodzie
twarz do słonka wystawić obserwować chmury
Przyglądają się ptaki czy mi ponownie można zaufać
ogrodnik z ptakiem współżyją od wieków
miło wśród kwiatów się bratać
Pierwszy nasz wypad w ogrody wiosny
kos przyfrunął przywitać się ze mną
na gałęzi przysiadł śpiewając
zajrzał pod krzaczek
jak zwykle grzebie wśród liści
na mnie zerka jak gdyby chciał wybadać moje zamiary
Drozd przysiadł na drzewie u sąsiada
podgląda dokładnie co robię
w tamtym roku byliśmy przyjaciółmi
odleciał i pięknie zaśpiewał
Ziemba kolorowa załatwia interesy
pod krzakiem jaśminu swój teren bada
mną się nie przejmuje czegoś tam szuka
może nadszedł czas zakładania gniazda
Na niebie w defiladzie przelatują szpaki
strasznie krzykliwa gromada
krążą we wszystkie strony czują mocno wiosnę
nie wyobrażam sobie jak można skrzywdzić ptaka
Sroki nie widziałem gdzieś tam skrzeczy
inteligentne to takie
nawołują się w niebezpieczeństwie
nie lubię ich na działce gdyż te okropne stworzenia
wyjadają z gniazd jajka innym ptakom
Tak przebiegło moje przywitanie wiosny
parę godzin na słońcu w towarzystwie ptasim
miło spędzony czas wśród kwiatów
swoje kolorowe główki też wychylają do słońca
Lech Kamiński
Wita mnie przebiśniegiem
białym pierwiosnkiem
budzi się nowe życie
Ptaki obejmują w posiadanie tereny lęgowe
cała natura cieszy się z wiosny
Miło w wiosennym słoneczku odpocząć w ogrodzie
twarz do słonka wystawić obserwować chmury
Przyglądają się ptaki czy mi ponownie można zaufać
ogrodnik z ptakiem współżyją od wieków
miło wśród kwiatów się bratać
Pierwszy nasz wypad w ogrody wiosny
kos przyfrunął przywitać się ze mną
na gałęzi przysiadł śpiewając
zajrzał pod krzaczek
jak zwykle grzebie wśród liści
na mnie zerka jak gdyby chciał wybadać moje zamiary
Drozd przysiadł na drzewie u sąsiada
podgląda dokładnie co robię
w tamtym roku byliśmy przyjaciółmi
odleciał i pięknie zaśpiewał
Ziemba kolorowa załatwia interesy
pod krzakiem jaśminu swój teren bada
mną się nie przejmuje czegoś tam szuka
może nadszedł czas zakładania gniazda
Na niebie w defiladzie przelatują szpaki
strasznie krzykliwa gromada
krążą we wszystkie strony czują mocno wiosnę
nie wyobrażam sobie jak można skrzywdzić ptaka
Sroki nie widziałem gdzieś tam skrzeczy
inteligentne to takie
nawołują się w niebezpieczeństwie
nie lubię ich na działce gdyż te okropne stworzenia
wyjadają z gniazd jajka innym ptakom
Tak przebiegło moje przywitanie wiosny
parę godzin na słońcu w towarzystwie ptasim
miło spędzony czas wśród kwiatów
swoje kolorowe główki też wychylają do słońca
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.