( Walenty Wróblewski )
Zjawa wydumana
Może sam anioł zstąpił z obłoków
spojrzał i zakwitły czerwienią róże
toczą wokół uwodzicielski zapach
Czy ma ciało
leciutko frunęła powabnie tańcząc
jest tutaj znów jej nie ma
jest wszędzie - w pokoju
Też we mnie
Może sam anioł zstąpił z obłoków
spojrzał i zakwitły czerwienią róże
toczą wokół uwodzicielski zapach
Czy ma ciało
leciutko frunęła powabnie tańcząc
jest tutaj znów jej nie ma
jest wszędzie - w pokoju
Też we mnie
Piękna Twoja Zjawa, cudowne spojrzenie, które zmusza róże do rozwinięcia płatków... Jest wszędzie, jak ten uwodzicielski zapach róż czerwonych...
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz.
Zjawa wydumana, ale jaka czysta, piękna... Siedzi w środku duszy i serca. Wystarczy jedno jej spojrzenie, a świat zmienia swe barwy, wszystko kwitnie, a szczególnie kwiaty. Uwodzi nas i czaruje. Przepiękny wiersz.
OdpowiedzUsuń