( zdjęcie z internetu )
Ona
zaprowadzi
nas niedaleko
do parku nad malutką rzeczką
obejrzymy ruchliwe kaczki
może trafi się wiewiórka
usiądziemy na ławeczce
u brzegu rzeczki
do parku nad malutką rzeczką
obejrzymy ruchliwe kaczki
może trafi się wiewiórka
usiądziemy na ławeczce
u brzegu rzeczki
troszeczkę
dalej
obejmę cię - przytulę mocno
bardzo blisko by poczuć twe serce
posiedzimy nad wodą
popatrzymy na kaczki i łabędzie
gdy łączą się jak my w pary
gdy przed sobą wiodą młode
potem pójdziemy tu blisko - na kawę
mocną z expresu u Hani
pomilczymy troszeczkę
po co słowa – są zbędne
obejmę cię - przytulę mocno
bardzo blisko by poczuć twe serce
posiedzimy nad wodą
popatrzymy na kaczki i łabędzie
gdy łączą się jak my w pary
gdy przed sobą wiodą młode
potem pójdziemy tu blisko - na kawę
mocną z expresu u Hani
pomilczymy troszeczkę
po co słowa – są zbędne
subtelny zapatrzony w naturę
OdpowiedzUsuńobraz zachwytu oczu malowany zdarzeniem chwili
miły w przekazie - błogostan
Dzięki Regino za komentarz
OdpowiedzUsuńTo wiersz, do którego napisałam pierwszy swój komentarz. To już prawie dwa lata...
OdpowiedzUsuń