Upał
Żar leje się z nieba
błękit w czystym kolorze
termometr się wścieka
o ratunek proszę
Trawa usycha
ptaki pochowane
pustawe ulice
tłumy nad morzem
Wentylator terkocze
orzeźwia zefirek
jak przeżyć duchotę
deszczu chociaż chwilę
Mam dosyć upału
jak w piekle na dworze
wyjść z domu się nie da
a piwa już nie ma
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.