Stacja Dializ
na stacji nie ma przyjaciół
są towarzysze niedoli
bo gdy przyjaciela zabraknie
serce okropnie boli
dializowała się drobna Basia
do Drawska ją przenieśli
spotkałem ją w Szczecinie
przyjechała na przeszczep
widziałem jej szczęśliwe oczy
na chirurgię ją powieźli
nie zobaczyłem jej więcej
nie wróciła już stamtąd
Maria dializowała się koło mnie
rozmawialiśmy często
zrezygnowała z otrzewnowej
marzyła o przeszczepie
przyszedł czas i na niego pojechała
wystąpiły z nową nerką kłopoty
wróciła szczęśliwa do domu
pojechała za miesiąc do kontroli
już z niej do domu nie wróciła
a w szatni - ją sweter pamięta
na dializę jeździł z nami Paweł
gdzieś koło pół roku
on mówił że na trochę
że niedługo
zaraz - bo wyzdrowieje
w niedzielę źle się poczuł
myślał poczekam do dializy
na OIOMe go położyli
już do nas nie wrócił
a w szatni - pamiętają buty
z Januszem zaczynałem dializy
on tak ja zaliczył już przeszczep
pracował - samo życie
lubili go na stacji wszyscy
w poniedziałek rano gruchnęła wieść
zmarł w drodze do pracy
na stacji jak na wojnie
przyjaciół nie ma
są towarzysze niedoli
gdyż gdy oni odchodzą
serce tak okropnie nie boli
( Postacie prawdziwe – imiona nie )
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.