28 lutego 2013 ·
Zimowe popołudnie
Zadymiło na dworze śniegiem
zakurzyło ośnieżyło
bielą w oczy zaprószyło
cieszą się poeci i dzieci
Płatki tańczą obertasa
podfruną do góry to znów opadną
błyszczące gwiazdki srebrne
Wymalował mróz okna po swojemu
srebrne płatki śniegu we wzory
kaloryfer grzeje - miło koło niego
poczytać książkę zdrzemnąć się choć trochę
Zima nie sprzyja spacerom po dworze
można wpaść do klubu na kawę z ekspresu
pogadać z ludźmi tak sobie o niczym
wrócić do domu poezję poczytać
Siadam przy klawiaturze
piszę swoje wiersze
z kuchni płynie miły zapach kawy
telewizor za plecami sobie kracze
skończyło się zimowe popołudnie
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.