Pamiętasz psa
( dla mojej siostrzyczki )
który nie wrócił
na całe dnie przepadał
uganiał się gdzieś za suczkami
gdy zgłodniał
wracał z ogonem podwiniętym
kundel podwórkowy jakich wiele
z białą długą sierścią w plamy brązowe
razem ganialiśmy koty że śmietnika
był przyjacielem
wszędzie za mną biegał
odwiedzaliśmy na rowerze okolice
pewnego dnia nie wrócił
wędruje pewnie w innym
lepszym psim świecie
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.