( Trzy siostry (Joanna Pasek))
Jeden z pierwszych moich wierszy
Trzy siostry
Znałem je
spotykałem czasem
odwiedziły mnie o zmroku
zwyczajnie
po sąsiedzku
wyglądały miło
Zaprosiłem do środka
poczęstowałem herbatą
postawiłem nalewkę na stole
rozmawialiśmy miło
Pierwsza cała w bieli
pełna miłości i dobroci
mówi że przynosi ulgę
tym którzy czekają
że kocha że uzdrawia
od bólu i zmartwień wybawia
już na zawsze
Druga ubrana na czarno
skryła się w kapturze
tylko oczy błyszczą
duże i puste
straszne
bez serca ani uczuć
szaleje wokół
tam i tu uderza na oślep
kogo napotka zabiera z sobą
Trzecia spokojna
ubrana w czerwieni
pełna współczucia i miła
swoim urokiem zniewala panie i panów
na zawsze
zabiera tam gdzie koniec
z przegranego życia wybawia
Rozmawialiśmy miło
niby starzy przyjaciele
mnie znały
często odwiedzały
pożegnały się o mroku
i odeszły
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.