Skrzypaczka w białej sukience
Skrzypaczka
zwiewna drobniutka
czule skrzypki tuli
niby dziecko
ciałem ogrzewa
ochrania od chłodu
od złego wzroku
oczy rozmarzone
jeszcze dziecinne
w nich muzyka zaklęta
z marzeniami się splata
skupiła się
stroi skarb swój
zaraz zagra
słychać muzykę
gra...
nie - skrzypki same grają
ogrzane ciepłem serca
dźwięki przenikają do głębi
serce dreszczem pieszczą
wspólnota dusz
oczarowanie dźwiękiem
narkotyczna muzyka
ona grała i grała
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.