Rudbekia
W soczystej zieleni
słoneczko rozbłysło
głowę przechyla
płatkami mruga
usiłuje rozkochać
to gorące na górze
A ono spogląda życzliwie
na umizgi małego
przyjmij trzmiela muzyka
przecież on jest od tego
Żywot kwiatka krótki
zaraz zwiędnie
opadną płatki
Trzmiel buczy do niego za krzaka
kto kocha się w ułudzie
umrze w cnocie
i nie będzie dłużej
Lech Kamiński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.