Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

poniedziałek, 1 czerwca 2020

Dorośli - Mali


Jeden z pierwszych wierszy
("Na dzień dziecka")
Dorośli - Mali

bawili się we dwoje
w dorosłych - w życie
jakie widzieli jakie znali

kocyk na trawie rozłożyli
nie kocyk dom prawdziwy
ona dziecko - kobieta
on mężczyzna - dziecko
dorośli z przedszkola
do szkoły za wcześnie

bawili się w rodzinę
jaką widzieli i znali
zapamiętali głęboko
dwie różne 
takie same

ona gotuje obiad
z trawki kapusta
kamienia ziemniak
kwiatem mlecza ozdabia

on wraca z pracy
zatacza się
od lewa do prawa
od prawej do lewej
z odpoczynkiem na ziemi
tak widział i zapamiętał
jak ojciec

ona potulna skulona słucha
jak ona - matka
krzyku nienawiści władzy
krzyku - który się domaga

tak bawią się dzieci
nasze - niczyje
duże a przecież małe

Lech Kamiński
Dla mojej przyjaciółki zabaw dziecinnych Steni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.