Wiersze...

Wiersze...
Lech Kamiński

środa, 22 stycznia 2020

Śmierć bohatera


Śmierć bohatera

Zmarł jak przedtem wielu innych
którzy przyszli z nim od wschodu
w „przyjaźni bratniej” z wrogiem narodu

Wybrali kruche życie z karabinem
byle dalej od Syberii i Moskwy
a byle bliżej stolicy Warszawy
i nadzieję
że w kraju nie będzie obcych
bo przecież
karabin dostali

Przyszli do Polski od wschodu
jak zawsze oszukani przez Moskwę
patrzyli z Berlingiem bezczynnie przez Wisłę
na śmierć ukochanej Warszawy
konanie w mękach 

W ruinach Niemiec brunatnej stolicy
zawiesili swoją dumę i chwałę 
w najpiękniejszych biało – czerwonych kolorach
w nią swą krew pot i niedolę przelali

To nic że wisiała tylko chwilę
bo kłuła w oczy Moskali
lecz była i przecież wisiała
wszyscy widzieli

Osiedli nad wielką rzeką
inną niż Wisła i obcą
zwyczajnie orali ziemię jak kiedyś
jak tamtą swoją nad Wisłą

Żyli w kraju nad Odrą
nowej ojczyźnie podarowanej od Moskwy
nagroda za krew pot i śmierć w okopach 
pod władzą
ciągle Moskali

To brat który nie zna się na żartach
chętny do kieliszka i śmierci
odmówić to jak inni przedtem
Moskwa - kula w łeb i nekrolog
„Zmarł jak bohater – na serce”

Lech Kamiński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.