" Pojedynek ze śmiercią" Art. Krzysztof Żyngiel
Przez świat
chcę dostać ubranie nowe
Boże o to cię proszę
moje już wyświechtane
pełno w nim łat
rozerwane na brzuchu
jak z takim iść przez świat
Boże o to cię proszę
moje już wyświechtane
pełno w nim łat
rozerwane na brzuchu
jak z takim iść przez świat
dostałem je w trudnych czasach
gdy świat wojną zniszczony
z podłej uszyte tkaniny
teraz pije gryzie jak tamten czas
gdy świat wojną zniszczony
z podłej uszyte tkaniny
teraz pije gryzie jak tamten czas
dostałem to ubranie dawno temu
od mojego ojca i matki
oni już dawno u ciebie Panie
trudno mi bez nich żyć
od mojego ojca i matki
oni już dawno u ciebie Panie
trudno mi bez nich żyć
proszę bym dostał szaty nowe
zgodne z aktualną jedną z mód
paradowałbym w nich po świecie
niech zazdrości mi każdy pan
zgodne z aktualną jedną z mód
paradowałbym w nich po świecie
niech zazdrości mi każdy pan
a kiedy przyjdzie umierać
niech oczy zamknie mi syn
niech mnie wyśle jego ręka
w daleką drogę bez końca
gdzie ojciec z mamą szli
niech oczy zamknie mi syn
niech mnie wyśle jego ręka
w daleką drogę bez końca
gdzie ojciec z mamą szli
spokój duszy niech da nam Pan
Lech Kamiński
" Pojedynek ze śmiercią" Art. Krzysztof Żyngiel
" Pojedynek ze śmiercią" Art. Krzysztof Żyngiel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MIŁO MI. DZIĘKI ZA WPIS.